W obecnych czasach na rynku pracy panuje bardzo duża konkurencja; szczególnie jeśli mówimy o porządnych stanowiskach, które są nie tylko interesujące, ale również dobrze płatne. Niestety, wiele osób mających niższe umiejętności od swoich rywali przegrywa z nimi w przedbiegach na rozmowach kwalifikacyjnych i musi zadowolić się znacznie gorszym zajęciem. Nie oznacza to jednak, że taka sytuacja musi zawsze występować. Trzeba jednak stale podnosić swoje kwalifikacje, aby w końcu nie dać szans konkurencji.
Przede wszystkim, warto znać minimum dwa języki obce. Dlaczego aż tyle? To proste. Teraz znajomość angielskiego jest już praktycznie podstawą i mało kto nie posiada tej umiejętności. Trzeba zatem zaskoczyć pozytywnie pracodawców na rynku i umieć porozumieć się też w innych, nieco mniej znanych językach. Oczywiście, nauka to konieczność wyłożenia odpowiedniej ilości pieniędzy i strata czasu. Trzeba jednak na to patrzyć w kategoriach inwestycji, która w przyszłości powinna się zwrócić.
Oprócz tego, warto też robić kursy ściśle związane ze swoim wykonywanym zawodem. W większości z nich co po chwila pojawiają się nowinki i umiejętności, które można nabyć. Nie wolno żyć przeszłością – to, że zrobiliście studia, na przykład, pięć lat temu nie oznacza, że jesteście ekspertami w danej dziedzinie. Obecnie, wszystko bardzo dynamicznie się zmienia i warto być z nowościami na bieżąco, aby niczym nie zostać zaskoczonym na rozmowie kwalifikacyjnej.
Generalnie rzecz ujmując, im więcej pozycji będziecie mogli wpisać sobie do CV, tym lepiej. W związku z tym, jeśli tylko macie czas i odpowiednie środki, zapisujcie się na odpowiednie kursy i podnoście swoje kwalifikacje zawodowe. Naszym zdaniem na tym nie stracicie – w przyszłości powinno Wam się to opłacić. Pamiętajcie, że los jest w Waszych rękach.